czwartek, 13 sierpnia 2015

#10 Woodstock 2015



Wakacyjny festiwal przystanek Woodstock to wydarzenie, w którym warto chociaż raz w życiu wziąć udział i doświadczyć panującej tam atmosfery. W te wakacje nie mogło mnie zabraknąć już na 21. przystanku Woodstock. Był to dopiero mój drugi Woodstock i jak za pierwszym razem tak i teraz uważam spędzony tam czas za niesamowite doznanie i ze smutkiem wracałam do Warszawy. Już tydzień przed rozpoczęciem festiwalu niewielki teren w Kostrzynie nad Odrą zaczyna przekształca się w Woodstockowe miasteczko, w którym są rozstawiane sceny koncertowe, pasaż handlowy, sklep oraz strefy różnych sponsorów i organizacji. Aby jak najdłużej cieszyć się panującą tam atmosferą Wielu woodstokowiczów przyjeżdża z tygodniowym rozpoczęciem i rozbijając swoje namioty na terenie festiwalu dołączając się do reszty woodstokowej aglomeracji. Podczas trwania festiwalu koncerty odbywają się w wielu miejscach (na dużej i małej scenie oraz w pokojowej wiosce Kryszny), jak i również można usłyszeć wielu wykonawców grających różne gatunki muzyczne, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli ktoś ma zamiar wybrać się w następnym roku na festiwal, polecam skorzystanie z wszelkich atrakcji i warsztatów organizowanych przez ASP oraz zapoznanie się z grafikiem wydarzeń w innych strefach, aby żadna atrakcja was nie ominęła. Pamiętajcie, że w Woodstocku nie chodzi tylko o koncerty i warsztaty. Co roku przyjeżdżają tam wiele wspaniałych ludzi w różnym wieku, od których emanuje dużo pozytywnej Energi, która buduje klimat Woodstocku. Dlatego warto nie zamykać się na nowe znajomości i zapoznać się z nowymi sąsiadami oraz napotkanymi osobami na terenie festiwalu. Prawdziwi woodstokowicze zawsze przyjaźnie powitają nowe osoby w towarzystwie, wysłuchają i pomogą, a dodatkowo spędzisz wspaniały czas w gronie nowo poznanych ludzi.



Podczas trwania festiwalu nie było zbytnio czasu ronić zdjęcia, ale mam nadzieje tych kilka, które dla was wybrałam, chociaż w niewielkim stopniu oddadzą klimat panujący na Woodstocku.


Wakacje zbliżają się ku końcowi, a ja jestem strasznie na siebie zła, że tak mało postów zrobiłam podczas ich trwania. Niestety, w trakcie moich ciągłych wyjazdów nie byłam w stanie niczego przygotować, dlatego obiecuje, że nadrobię to w nadchodzącym roku szkolnym. Na dzisiaj to wszystko , za parę dni znowu wyjeżdżam w podróż stopem po Europie. Zapowiada się wspaniale i mam nadzieje, że uda mi się przejechać całą zaplanowaną trasę bez nagłych zmian. Postaram się robić jak najwięcej zdjęć i po powrocie zrelacjonować na blogu całą podróż.


                                                                                                                  fotograf Alicja Karwasińska
Pozdrawiam wszystkich czytelników i życzę udanych wakacji!

1 komentarz: