Połowa stycznia i dopiero teraz widać za oknem prawdziwą polską zimę. Śnieg przykrył delikatną białą pierzyną całą Warszawę. Budynki skąpane w bieli mienią się w blasku porannego słońca.
Uwielbiam, gdy zima pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a nie przebiera się w inne pory roku. Pierwszy śnie, co roku sprawia, że cała aż emanuje radosną energią. Jedyne co przeszkadza mi w zinie, to minusowa temperatura, która zmusza nas do zakładania wielu warstw ubrań. Bardzo ciężko jest, ubrać się zimą stylowo i ciepło. Dla mnie zawsze wielkim problemem stanowiło kupno zimowej, ciepłej kurtki, gdyż nie lubię wyglądać jak bałwan i być ograniczona w ruchu.
Dlatego w dzisiejszej stylizacji, mimo mrozów, nie będzie żadnej puchowej kurtki, ale klasyczny szary płaszcz. Bardzo lubię połączenia szarości z czernią więc dzisiejszy outfit będzie przeplatany tymi kolorami.
Pada śnieg, pada śnieg, a blogerki wychodzą na ulicę.
A czy wy również lubicie białą zimę? Jak wam się podoba moja najnowsza stylizacja na blogu?Czekam na wasze zdanie w komentarzach. Trzymajcie się cieplutko :)
O tak, ja też nienawidzę wyglądać jak bałwan w zimę, haha :D
OdpowiedzUsuńGenialny płaszcz *.* Super look!
justsayhei.blogspot.com
Bardzo podoba mi się szalik. :D
OdpowiedzUsuńZachęcam Cię do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu, w którym możesz wygrać wybraną przez siebie śliczną torebkę:
ROZDANIE KLIK
Lubię takie duże szaliki :-)
OdpowiedzUsuńSzalik masz świetny !
OdpowiedzUsuń